Skip to Content

Skanowanie 3D dokumentow kolekcjonerskich

Archiwizacja cyfrowa

Kurde, ostatnio załatwiłem se taki skaner 3D, no i myśle sobie - może by tak zeskanować te wszystkie stare papiery co mi sie walają po szafach?? Bo to tak lezy i lezy, żółknie, kurzy sie i wogóle. Zastanawiam sie czy tylko ja mam taki problem, czy moze inni kolekcjonerzy tez sie z tym męczą?? Nie wiem, moze jestem dziwny XD

Więc tak sobie pomyslalem, ze napisze co wiem na ten temat, bo serio - to zmienia wszystko jak zaczynasz ogarniac dokumenty kolekcjonerskie w 3D.

TL;DR: Jak masz jakies cenne papiery to warto je zeskanowac w 3D, bo potem mozesz je ogladac bez dotykania oryginałow, ktore moga sie zniszczyc. I widac duzo wiecej szczegołow niz na zwyklych skanach.


Czemu zwykłe zdjecia czy skany to za mało?

No więc tak w skrocie - zwykłe skanowanie na takim płaskim skanerze to jak robienie zdjęcia książki telefonem - niby widac co tam jest, ale bez szału. Kiedys poszedłem z kumplem Aśkiem (tak, facet ma na imie Asia.... długa historia XD) do takiej typiaryni co robia profesjonalne skanowanie 3D i przynieśliśmy stary list od jego pradziadka - i powiem wam, ze to było jak zoom x1000 w CSI! Nagle zobaczylismy WYPUKŁOSCI po długopisie, ODCISKI paznokci jakiegos gosia sprzed 100 lat i takie tam! Masakra!

Co to za czary?? Jak to działa??

Wiec tak - skaner 3D to takie cuś co rzuca swiatełkiem albo laserem na dokument i mierzy jak to światło sie odbija. Troche jak w tych filmach gdzie złodziej przechodzi miedzy takimi czerwonymi liniami żeby nie włączyć alarmu, heh.

To urządzenie zbiera dane o wysokości kazdego, dosłownie KAZDEGO punktu na karttce! Wyobaźcie sobie, ze ktos bierze mikroskopijny ołowek i rysuje mape wysokosci kazdego milimetra waszego dokumentu..... No dokladnie tak! tylko, ze komputer robi to w kilka sekund, a nie w 10 lat.

Po zeskanowaniu dostajesz taki plik 3D... no i co z nim zrobic? Mozesz go ogladac na komputerze, krecic na wszystkie strony, powiekszac konkretne miejsca, badac jak pod mikroskopem. Mega sprawa!!!!


Moje doswiadczenie (tak jakby ktoś pytał lol)

Kiedys dostałem od babci taka pożołkła mapę z 1922 roku.. Fajny papier, ale taki delikatny ze bałem sie dotknac. No to zeskanowałem to w 3D..... i co?? Okazało sie, ze na odwrocie był jakis tekst, ktory odcisnał sie na przedniej stronie! Normalnie bym tego nie zauważył! To jak odkrywanie sekretow sprzed 100 lat, czaisz??

Inna sprawa - stary znaczek ktory mialem - na normal skanowanie nic specjalnego. Na skanowaniu 3D? Widac było nierownosci farby drukarskiej! Podobno (mówil mi koles z muzem) po takich nierownonościach można rozpoznac czy to nie podrobka....

Kolega (tak, znow Asiek, on ma chyba milion starych papierów po rodzinie) zaniósł stary notes pradziadka - i to co wyszlo... po prostu szok. Kazde wgłebienie długopisu, kazda plama, nawet slady łez! (tak, podobno to były łzy, chociaż może po prostu ktoś kichnął na kartke, kto wie XD)


No dobra, ale ILE TO KOSZTUJE?? Bo pewnie majatek...

I tu was zaskocze, bo wcale nie tyle co myslicie! Znaczy... nie jest tanio, ale nie trzeba sprzedawac nerki.

Tak dla porownania:

  • Dobry skaner płaski: 500-1000 zł
  • Usługa skanowana 3D jednej kartki: 50-200 zł (w zaleznosci od rozdzielczosci i firmy)
  • Własny skaner 3D do dokumentow: od 2000 zł (te słabsze) do 50000 zł (te profesjonalne... no ale kto by kupował???)

Ja znalazem firme, co mi to zrobiła po znajomosci za 50 zł za sztuke, ale musialem postawic flaszke szefowi, lol.

Najlepiej pogadac z jakims muzeum lokalnym, oni czasem maja taki sprzet i moga pomoc.

UWAGA!!!! Pamientam jak zanioslem stary papier do takiej firmy co skanuje w 3D rzeczy przemysłowe... chcieli na to polozyc laser przemysłowy!!!! Powiedzialem ze nie i miałem racje - taki laser mogl by uszkodzić dokument. Take care ludzie!


Jakies problemy? No ba...

  1. Czas - skanowanie jednego dokumentu z dobra rozdzielczościa zajmuje od 15 minut do nawet GODZINY! (serio, tak długo!)
  2. Gdzie to trzymac? - plik z dobrej jakosci skanu 3D ma od 100MB do nawet kilku GB! Normalnie jak jakis film 4K. Moj dysk juz prawie pełny... a dopiero zaczałem skanowac :/
  3. Niektore materiały po prosty sie nie nadaja - np. błyszczace papiery, bo odbijaja światło i wyniki to klapa... Albo bardzo ciemne dokumenty - tu tez laser czy światło ma problemy.
  4. Prawdziwa frustracja - znajdowałem czasem naprawde super firmy co to sknauja, ale jak dzwoniłem to okazywalo sie ze zamkniete/zbankrutowały/zajmują sie tylko skanowaniem dla firm a nie jakiegos randoma jak ja...

Przyszłosc?? Co dalej??

Słyszałem (od znajomego co pracuje na uczelni technicznej) ze niedługo beda skanery 3D tak małe jak dzisiejsze smartfon - i wtedy to dopiero pobawimy sie w odkrywców!!! I ze beda aplikacje co automatem wyszukaja ciekawe miejsca na skanie....

Wyobrazta se - wchodzisz do bibloteki, wyciagasz fona w kierunku starej ksiazki za szybą i puf... masz model 3D na telefonie, mozesz sobie oglądac gdzie chcesz! Jakie to ma zastosowania? Chociazby dla studentów co chca badac stare księgi bez szkodzenia oryginałom... Albo dla takiego fana jak ja co zamiast trzymac kruche dokumenty w rękach moge je oglądac w VR....

Podobno juz w niektórych muzeach w USA jest taki projekt gdzie zwiedzajacy moga ogladac modele 3D esksponatow na swoich telefonach - tylko skanuja QR kod! Sam widziałem to w Berlinie w muzeum takie jedno (nie pomnę nazwy, byłem po kilku piwach xD)


Na koniec...

Sorki ze taki chaotyczny wpis, ale pisałem to na raty, między praca a chodzeniem na siłke.... Mam nadzieje, ze chociaz troche zainteresowałem Was tematem. Chociaz nie wiem kto to wogóle przeczyta??

Generalnie polecam, temat jest niszowy ale mega rozwojowy! I jeszcze jedno - ceny pewnie beda spadac, wiec jesli nie macie kasy teraz to poczekajcie rok czy dwa... albo szukajcie okazji!

BTW, jak macie jakieś doświadczenia z tym tematem to dajcie znać w komentach, jestem ciekaw! Albo jak macie jakies kontakty do firm co dobrze i tanio skanuja, to też chetnie sie dowiem?? mam jeszcze całą skrzynie starych papierów do ogarnięcia...

Jak to mowi moj kumpel - "nie ma nic smutniejszego niz historia co ginie w szufladzie". No to skanujcie!!! :-)

P.S. - jak ktos jest z Wrocławia to moge podac namiary na firme co sensownie cenowo skanuje... pytajcie na priv!

Platformy handlu online dla dokumentow kolekcjonerskich
Ryzyka prawne i zabezpieczenia transakcji